Za czym tęsknimy w okresie późnozimowym bardziej niż za piękną wiosną i budzącą się do życia roślinnością z bujnymi kwiatami na czele? Dodatkowo jest to też okres Wielkiego Postu a więc w naszym przypadku przymusowa przerwa w sezonie ślubnym… W takim zdawało by się martwym okresie też trzeba przecież coś robić!
Przyspieszamy wiosnę!
Oczywiście, że wszyscy lubimy żywe kwiaty i ich zapach i wygląd i w ogóle wszystko! 🙂 Jednak czasem nie mamy do nich dostępu i też nie nadają się do zrealizowania niektórych naszych pomysłów, wtedy z pomocą przychodzą nam kwiaty sztuczne lubiane nieco mniej ale przy obecnych możliwościach potrafiące świetnie zastąpić swoje naturalne odpowiedniki. Dodatkowo ich życie trwa nieco dłużej ? Najlepszym dowodem na świetne odwzorowanie kwiatów są ludzie, którzy podchodzą te kwiaty… powąchać! Naprawdę! Czasem z naprawdę bliska trudno jest zauważyć, że nie jest to dzieło natury i dopiero po dotknięciu czy powąchaniu jesteśmy w stanie zauważyć, że to tylko sztuczne kwiaty.
W tym roku naszą „wiosnę” rozpoczęła złota magnolia wykonana na zamówienie jednej z bielskich firm, do tego dołączyły filiżanki z ceramicznymi ptaszkami, które są naszym kolejnym zwiastunem wiosny!
Oczywiście nie mogło też zabraknąć wieńców, które w połączeniu z kwiatami nadają powiew świeżości wnętrzu. A ponieważ tegoroczna wiosna dość blisko „spotkała” się z Wielkanocą toteż pojawiły się w naszych projektach akcenty świąteczne i taką też dekorację przygotowaliśmy dla Hotelu Bachledówka w Czerwiennem. Tak więc wiosna połączyła się z Wielkanocą i pięknie wypełniła nam „martwy sezon” dekoracji ślubnych 🙂