Asia & Mateusz

Lipcowy maraton dekoracji ślubnych zakończyliśmy weselem w Dworku Góralskim w Łodygowicach podczas przygotowań, którego bardzo skrupulatny Pan Młody dopilnował wszystkich szczegółów aby dzień ten był wyjątkowy! 🙂 Po naszej stronie zostało jedynie postawić kropkę nad „i” i wypełnić salę naszymi kreatywnymi dekoracjami.

Pierwszy akcent można było zobaczyć już przy samym zjeździe z drogi gdzie drewniany drogowskaz z balonami wskazywał dokładnie miejsce przyjęcia. Następnie na ogromnej „timeline” czyli osi czasu z drewnianych dech można było odszukać atrakcje które Asia i Mateusz przygotowali dla swoich gości. A było ich naprawdę sporo! Od animacji dla dzieci i fotobudki po filmobudę z której filmiki w slowmotion do dzisiaj rozbawiają nas do łez kiedy pojawiają się na ich facebookowych tablicach.

Na stołach pojawiły się rustykalne dekoracje. Plastry drewna, słoiki z koronką oraz kwiaty spośród których dominowała gipsówka czyli jak podczas pierwszych ustaleń nazwał ją słodko Mateusz „te małe białe kwiatuszki”. Ponad to pojawiły się limonkowo zielone goździki, ruskus oraz czerwone i pomarańczowe miniaturowe gerbery. Bardzo ciekawym pomysłem było to, że gerberki swoimi kolorami wyznaczały stoły przy których siedziała rodzina Pani Młodej i Pana Młodego i tak goście Asi siedzieli przy pomarańczowych gerberach natomiast Mateusza przy czerwonych.
Na stole prezydialnym wszystkie kolory poprzeplatały się i stworzyły spójną kompozycję. Jako dopełnienie wszystkich dekoracji na stołach znalazły się oczywiście nasze kultowe szysznietki!

Specjalnie dla gości przygotowane były też mini prezenciki w formie sukulentów schowane ocynkowanych wiaderkach, które w połączeniu ze starymi skrzyniami stworzyły dodatkową dekorację na weselu. Obok mini kaktusów i gruboszy znalazł się również słoik do którego można było wrzucać rady dla Nowożeńców, ciekawe ile z nich wykorzystają? 🙂

Oj pracy było sporo, ale dla takiego efektu warto było zarwać kilka nocy!